23.07.2011
Wybrałem się dziś na mały spacer rowerowy do parku i do Dunina popatrzeć
jak wygląda Kaczawa po ostatnich kilkudniowych opadach deszczu. Na szczęście,
nic ciekawego. Poziom wody bardzo bezpieczny, o powodzi nie ma mowy.
W okolicach lotniska zauważyłem dużego "ptaka" szybującego w powietrzu.
Zaciekawiony wjechałem na lotnisko i okazało się że ten niby ptak to latawiec
kitesurfingowy a osoba która przy pomocy tego urządzenia przemieszcza się na
wózku po trawie lotniska to mój stary kolega Zbyszek G. z którym w latach
80-tych ścigaliśmy się w regatach windsurfingowych na akwenach dolnośląskich.
Aktualnie też nie zajmuje się już windsurfingiem bowiem "przesiadł" się na
kitesurfing, Uprawia go na trawie (ciężka sprawa), na śniegu (fajna sprawa) i
przede wszystkim na wodzie, najlepiej w Egipcie - fantastyczna sprawa !
To przypadkowe ale bardzo miłe spotkanie utrwaliłem na zdjęciach i na filmie.
Chciałem sam przez chwilę potrzymać "wiatr w rękach" ale Zbyszek nie pozwolił bo
wiatr był zbyt porywisty i nieobliczalny.
No to życzę równych wiatrów ... w Egipcie :)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Kaczawa w parku i w Duninie |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Kitesurfing na lotnisku w Legnicy |