3 sierpnia 2014
Z powodu dużych upałów rano o 6:00 wsiadam na rower i jadę na przejażdżkę:
Złotoryjska, ścieżka wzdłuż
obwodnicy, okolice strefy specjalnej, wzdłuż Kaczawy
do parku i przez centrum powrót.
Jak zwykle wczesnym niedzielnym rankiem jedzie się świetnie: cicho, bez
samochodów, temperatura około 20 stopni, widoczność niezła.
Zrobiłem 2 filmiki: oczko wodne przy obwodnicy i w centrum oraz jedno
zdjęcie nieznanej mi rzeźby przed kościołem w rynku. Rzadko bywam w centrum
Legnicy, jestem więc zaskoczony tą dziwną rzeźbą.
Po sprawdzeniu w internecie okazuje się że Prezydent miasta miał plan
ustawienia w mieście wielu podobnych figurek. Ponieważ powstały kontrowersje, na
razie stoi tylko ta jedna figurka chłopca imieniem Julek. Nie mam pojęcia co to
za Julek i jaka jest jego historia. Może kiedyś się dowiemy. Wygląda na to że
naśladujemy Wrocław z jego krasnalami oraz Brukselę z figurką siusiającego
chłopca - Manneken Pis .
Proszę nie kojarzyć tej oryginalnej nazwy z siusianiem na PIS - skądże !
Odnośnie figurek w Legnicy mam inny pomysł: ponieważ Legnica niedawno dość
powszechnie kojarzona była z "Małą Moskwą", proponuję stawianie kozaków w
czerwonych czapeczkach lub po prostu stawianie figurek Małych Moskalików :)