23 sierpnia 2014, sobota
Dziś w planie mniej znane okolice Jawora a zwłaszcza obejrzenie starego
kościólka w Graanowicach. Że kościól jest stary widać gołym okiem ale jak
bardzo stary to dokładnie nie wiadomo. Gdzieś znalazłem informację że pochodzi z
16 w. ale czy to prawda, nie wiem. Chyba że kilka kamieni pochodzi z tamtych
czasów..
Jadę tak: Grzegorzów, Luboradz, Marcinowice, Księżyce, Granowice. Teren
pagórkowaty, drogi dobre, pogoda przyzwoita, jedzie się bardzo przyjemnie.
Ciekawie prezentuje się Luboradz: ogromny pałac częściowo uszkodzony ale w
odbudowie, kościół, zniszczone obiekty gospodarcze. Z tyłu znajduje się
agroturystyka "Biały Dom". Do Legnicy blisko więc może kiedyś tu zanocujemy.
Aha: obok przepływa rzeczka o nazwie Wierzbiak, która 2 km wcześniej, w
Mściwojowie, tworzy ładny, sporej wielkości zalew. To ten sam Wierzbiak
który przepływa przez Legnicę.
"Zagadał" mnie jeden z mieszkańców. Starszy człowiek - 85 lat - ale czerstwy i
nadal pracujący. Okazuje się że w czasie wojny został wywieziony na roboty do
Niemiec , dokładnie w czeskie Sudety. Co ciekawe, bardzo krytycznie
wypowiada się o Czechach; widać że coś mu zaleźli za skórę.
Przez Marcinowice i Księżyce docieram do Granowic. Oglądam kościół, zaglądam
przez kratę do środka. Robię zdjęcia kościoła, cmentarza i kilku ciekawych,
bardzo starych tablic.
Dalsza jazda mniej ciekawa bo znanymi, niedawno "zaliczonymi" drogami.
Już po żniwach. Podobne "dożynkowe" informacje spotyka się dość często. |
Agroturystyka "Biały Dom" |
Pałac w Luboradzu |
Stary kościół i nowa wieża strażacka |
Granowice |
Kościelna impreza młodzieżowa w Legnickim Polu |
A tak wygląda stary folwark w Luboradzu widziany od środka:
Mapka trasy: https://goo.gl/maps/5x3w3