Dzień 2

Z Harrachowa wyruszyliśmy z rana, zgodnie z planem miało być ok 1000 m przewyższeń i oczywiście było. Zaliczyliśmy 2 duże (jak na nas) przewyższenia, były spacery rowerowe pod górę. Trasa bardzo zróżnicowana i bardzo przyjemna. Po drodze odwiedziliśmy minibrowar. W stolicy Krakonosza czyli w Trutnovie byliśmy dość późno, długo szukaliśmy noclegu - brak wolnych miejsc lub wysokie ceny, ale w zamian piwo i lokale bardzo zacne. Dziwne, ale małych miastach bywało znacznie łatwiej o noclegi.
dzień 2 - Harrachov - Trutnov w górę przez mgły chmury
i lasy schronisko-hotel  Stumpovka teraz bardzo ostro w dół przez las
popas Pivovarska Basta - minibrowar w Vrchlabi - zacne piwa hostel Trutnov