Szczedrzykowice zamiast Gór Sowich
Jezioro Kunickie
Poniedziałek, 5 października 2015
Planowaliśmy dwudniową wycieczkę w okolice Gór Sowich z
noclegiem w pięknej agroturystyce „Forteca”. Już na samym początku napotykamy
znane już wam komplikacje – Maciek znowu marudzi, krzyczy, że nie chce jechać,
groził nawet zamachem stanu w szynobusie. Ale PKP poszło mu na rękę
rozpoczynając remont torów na stacji Legnica – Piekary. Zamiast szynobusu
miał być
transport zastępczy czyli autobus. Czekaliśmy godzinę i nie pojawił się żaden transport
zastępczy. Po interwencjach telefonicznych okazało się że autobus podobno był
ale przystanek miał na Sudeckiej, kilkaset metrów od przystanku. Jednak tej
informacji na przystanku nie było.
Oczywiście
Maciek był zadowolony jak nie wiem co (wcześniej powtarzał sobie w myślach „Nie
przyjedzie żaden pociąg, nie przyjedzie żaden pociąg…). Czekał również inny
pasażer, pan Robert, który miał jechać pociągiem do klienta. Maciek wymienił się
z nim wizytówkami. Moimi, a zapytany o przyczynę takiego postąpienia,
odpowiedział skromnie: boję się dawać swoje ulotki, ponieważ nie chcę, aby ktoś
znał moje dane osobowe.
W tej sytuacji decydujemy się na inną wycieczkę. Jedziemy tak - Ziemnice,
Kunice, Sczedrzykowice, Malczyce.
W Kunicach Maciek chciał coś zjeść, ale pani mówiła, że wszystko jest nieczynne,
ponieważ jest już po sezonie. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak tylko
zjedzenie kanapki z szynką. Ja z Tomkiem rozmawiamy sobie, a Maciek idzie na
pomost porobić parę zdjęć. Z Kunic jedziemy do Jaśkowic. Jedziemy do
wiejskiego sklepiku. Kupujemy wodę, ciastka i coś jeszcze. Tomek nie wytrzymuje i stoi
przed bramą do sklepu, ponieważ tam śmierdziało zgniłymi jabłkami. Fu! W tej wsi
również widzimy jezioro. Wokół niego teren został zamieniony na kącik
rekreacyjny. Trzeba przyznać, że po kilku latach przyszli chuligani i prawie
wszystko zniszczyli. Pobazgrali tablicę informującą o dofinansowaniu ze środków
Unii Europejskiej i prawie wszystkie ławki zostały wyniszczone. Maciek robi tzw.
"żabie ujęcie" oraz mi zdjęcie jako Wilhelm Zdobywca!
Z Jaśkowic jedziemy przez Szczedrzykowice do Malczyc. Tam kiedyś była cukrownia
i port, ale to już przeszłość. W sklepie kupujemy czekoladę, jedziemy na
dworzec i szynobusem do Legnicy. Podjeżdżamy rowerami na korty tenisowe na
Bielańskiej i zjadamy całkiem przyzwoitą pizzę po tym raczej mało udanym dniu.
![]() |
|
W tej agroturystyce mieliśmy nocować | W Ośrodku "Posejdon" w Kunicach |
|
|
Ośrodek "Posejdon" | Łódź motorowa naszego kolegi |
|
|
Perspektywa "żabia" | Zdobywca ? |
|
|
Mini plaża i Maciek - Jaśkowice | Mini plaża i słupek - Jaśkowice |
|
|
Jeszcze w Jaśkowicach | Bardzo smaczne gruszki na tym drzewie |
|
|
W Malczycach | Korty tanisowe na Bielańskiej |
|
|
Korty tenisowe na Bielańskiej |
Jezioro w Jaśkowicach
Tekst: Maciej Zelek
Zdjęcia: Henryk i Maciej Zelek